Mgła w Mistwood to zjawisko pozornie naturalne, jednakże jego natura zaskakuje oraz zadziwia badaczy. Jest wszechobecna, i mimo że luźno podąża za logiką funkcjonowania świata, to nie do końca wiążą ją jakieś zasady. Kłębiąca się mgła w środku ciepłego letniego popołudnia nie jest w Mistwood niczym osobliwym. Spowija sporą część linii brzegowej, jest spotykana w lasach, na stepach, trawiastych równinach oraz w górach. Potrafi nie ustępować zagadkowo długo - nie znika nawet pomimo prób pozbycia się jej przy użyciu magii, która wydaje się na nią zupełnie nie oddziaływać. Teoretycznie samo jej występowanie nie jest niczym złym, nawet jeśli utrudnia nawigację w terenie. Zdarza się jednak, że ludzie giną w jej odmętach i odnajdują się w zaskakujących miejscach, zdezorientowani upływem czasu oraz własną zmianą lokalizacji... Bywa również tak, że nie wracają nigdy. Smoki wydają się być relatywnie odporne na jej działanie, choć czasem przejawiają niechęć do interakcji, a czasami nawet uparcie i zdecydowanie odmawiają wejścia na tereny nią pokryte. Ludy natywne subkontynentu raczej unikają tego zjawiska, a sama Mgła zdaje się trzymać z daleka od ich ziem. Niepokoi jednak fakt, że z upływem czasu zaczęła zachowywać się w sposób niewytłumaczalny i nietypowy nawet jak dla niej.
Oprócz wyżej opisanego, tajemniczego zjawiska Mgły, w Mistwood napotkać można również zwyczajną mgłę występującą naturalnie, nie związaną z tym tajemniczym zjawiskiem.
Z Mgłą szczególnie związane są Smoki Mgły, które zdają się mieć z nią specjalną relację.
Widmo, tajemnicza istota zamieszkująca Masyw Widmowej Turni według niewielu obserwatorów mogących zaświadczyć jego istnienie, pojawia się zawsze spowite gęstą Mgłą.